Czego unikać w pracy z klientem?

Klient to jednostka, na której przedsiębiorcy powinno zależeć najbardziej, jednak bardzo często okazuje się, że jest on naszym największym wrogiem.

Jest uciążliwy, nie umie odpowiedzieć całym zdaniem na pytanie, nie wie, czego chce, a do tego na koniec marudzi i uważa, że zupełnie nie poradziliśmy sobie z rozmową. Żeby nasze kontakty nie były jeszcze trudniejsze, warto dowiedzieć się, czego lepiej unikać w pracy z nim.

Nie okazuj zniecierpliwienia i zdenerwowania przy kliencie

Klient korzysta z twojej uwagi i ma wymagania. Wielu z nas, kiedy chce lub musi wydać swoje pieniądze, oczekuje, żąda i wymaga, a niekoniecznie jest w stanie krytycznie spojrzeć na swoje własne zachowanie.

Co ważne, w zasadzie w ogóle nie musimy tego robić. Jeśli sprzedawcy coś się nie spodoba, to po prostu obrócimy się i wymaszerujemy z lokalu. Dlatego bardzo ważne jest, żeby nie okazywać klientowi, że nas denerwuje czy że mamy go już serdecznie dość. Wiele osób zawraca nam głowę tylko po to, żeby poczuć się ważnymi, a kupowanie to dla nich tylko pretekst. Cierpliwość w takich sytuacjach bardzo popłaca.

Nie oceniaj klientów przez pryzmat ich wyglądu

W drogich drogeriach bardzo często klientki w drożej wyglądających ubraniach albo pachnące drogimi perfumami są traktowane lepiej, niż przeciętne i raczej nie wyróżniające się dziewczyny. To ma dwa minusy. Po pierwsze to, jak ktoś się ubiera, nie przekłada się w ogóle na to, ile ma pieniędzy, a nasze aroganckie lub opryskliwe zachowanie może sprawić, że bardzo szybko stracimy dobrze zapowiadającego się klienta.

Po drugie klient nie chce czuć się gorzej od innych osób odwiedzających nasz lokal. To nie tylko bardzo nieprzyjemne zachowanie, ale może się przełożyć na ilość odwiedzających nas osób.

Nie narzucaj swojej wizji klientowi

Klient nie wie przeważnie, czego chce, ale nie oznacza to, że narzucanie mu tego, co Ty uważasz za najlepsze, sprawdzi się doskonale. Lepiej poznać preferencje danej osoby i mniej więcej zorientować się w tym, jakie są jej wymagania, zanim coś zaproponujemy. Ogromnym błędem, jaki możemy popełnić, jest wymaganie od klientów podejmowania natychmiastowych decyzji albo pełnego dostosowania się do tego, co Ty sugerujesz.

Jeśli klientowi się to nie spodoba albo z czasem uświadomi sobie, że nim manipulowałeś, to więcej może do Ciebie nie przyjść, a do tego wystawi Ci niepochlebną recenzję.

Więcej artykułów o współpracy z klientem znajdziesz w serwisie www.kuriozum.pl.